Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Kobiet "Dbamy o Mamy"

wtorek, 26 marca 2013

(47) Do roboty!

Ostatnio tylko "filozofujemy" zamiast podawać Wam konkretne ćwiczenia. (Chociaż robimy to dlatego, że naszym zdaniem problem tkwi właśnie w przekonaniu do ćwiczeń w ciąży, a to co będziecie ćwiczyły tak naprawdę jest mało ważne).

No dobrze, ale teraz znów coś dla tych, którzy szukają tu konkretnych porad. Prezentujemy najprostszy bazowy trening w domu:

- Część "aerobowa". Przez 10-15 minut tańcz, maszeruj w miejscu, rób wymachy rąk i nóg, różne "aeroikowe kroki na boki", wszystko co przyjdzie Ci do głowy, co pamiętasz z różnych zajęć lub ... lekcji wychowania fizycznego. Chodzi o to, żebyś się rozgrzała i popracowała nad kondycją. Masz się zmęczyć, masz mieć przyspieszony oddech i rumieńce, ale nie masz padać na twarz! 
- Pomiędzy poćwicz trochę półprzysiadów, np. takich kiedy stopy skierowane są na zewnątrz, a ręce na biodrach.
- I na koniec część "porodowa". Zrób ze 4-5 powtórzeń zestawu: kilka krążeń biodrami-głęboki przysiad (kucanie). Na deser dodaj ze 20 kocich grzbietów.

Nie bój się, nie zrobisz sobie krzywdy żadnym ćwiczeniem. Wiemy, że takie obawy funkcjonują, ale są naprawdę bezpodstawne. Nawet uczestniczki naszych ćwiczeń, przecież bardzo świadome dziewczyny, czasem nie są pewne, czy aby na pewno mogą ćwiczyć same w domu. Mogą! Wy też możecie! Samodzielne ćwiczenia nie będą może tak efektywne i tak precyzyjne, jak mogłyby być pod okiem instruktorki, ale na 100% nie zaszkodzą. W ciąży szkodzi bezruch! Zapamiętajcie to raz na zawsze :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz