Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Kobiet "Dbamy o Mamy"

niedziela, 21 maja 2023

Jak Sheryl Sandberg zaszkodziła ciężarnym, chociaż chciała pomóc



Sheryl Sandberg, jedna z najbardziej wpływowych i najlepiej opłacanych kobiet amerykańskiego biznesu, kiedy sama zaszła w ciążę, dostrzegła potrzebę udogodnień dla kobiet w ciąży, pracujących w Google. Chodziło jej o specjalne miejsca parkingowe, blisko wejścia do firmy, żeby przyszłe mamy nie musiały przemierzać ogromnego placu. Podobno było jej wstyd, zauważyła potrzeby kobiet, dopiero kiedy jej samej zaczął dokuczać ból nóg, utyła i spuchła.

Czytam tę historię w feministycznej książce Caroline Criado Perez „Niewidzialne kobiety”. Autorka podaje wiele innych przykładów „drobnych” niedogodności dla kobiet w miejscach pracy, spowodowanych tym, że światem rządzą mężczyźni, którym zwyczajnie nie przychodzą różne rzeczy do głowy, bo ich nie dotyczą. Tak jak Sandberg nie dotyczyły problemy kobiet ciężarnych, póki sama w ciążę nie zaszła.

Czytam ten przykład i jest mi bardzo smutno. Bo rozwiązanie jakie proponuje Sandberg (wyznaczenie miejsc parkingowych dla ciężarnych jak najbliżej wejścia) jest rozwiązaniem szkodliwym, bardzo dalekim od zdrowia kobiet i ich dzieci. Powiedziałabym, że jest to nadal rozwiązanie męskie? Jakie byłoby rozwiązanie kobiece, tzn. bliskie ciała i zdrowia? (Uwaga! Puszczam wodze fantazji)

Np. wyznaczenie miejsc parkingowych dla ciężarnych na końcu parkingu i poprowadzenie od nich do wejścia alejki krzewów czy kwiatów. Przygotowanie wózków-robotów, które zawoziłyby laptopy i torby kobiet do biura, żeby mogły zrobić sobie przed pracą długi spacer w miłym otoczeniu i z wolnymi rękami.  Czas pracy ciężarnych mógłby zaczynać się kwadrans po innych pracownikach, żeby nie musiały biegać, a po prostu iść szybkim krokiem. Można by dodać też jedną lub dwie przerwy w pracy na stretching, uruchamianie bioder, relaks z nogami do góry, itd.

W każdym razie koncepcja polegająca na tym, że skoro spuchłam, utyłam i bolą mnie nogi, to będę jeszcze mniej się ruszać, jest koncepcją nadal z męskiego świata, świata dalekiego od ciała.