Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Kobiet "Dbamy o Mamy"

sobota, 23 czerwca 2012

Media kłamią

Tak jak wspomniałyśmy na początku, ten blog powstał z chęci walki z bardzo powszechnymi stereotypami. Jest to trochę akt desperacji, porywanie się z motyką na słońce, walka typu „same przeciw wszystkim”. Jednak jeśli uda nam się przekonać chociaż kilka przyszłych mam do aktywności fizycznej w ciąży, to będziemy uważały to za sukces…

Z zawodowego obowiązku czytuję nie tylko literaturę ćwiczeniową, ale również różne inne materiały dotyczące ciąży: magazyny dla mam, strony internetowe, broszury na temat ciąży wydawane przez różne instytucje, artykuły i wywiady na tematy ciążowo-porodowe w prasie ogólnej, fora internetowe, itd.
Oczywiście zdarzają się pozytywne wyjątki, ale generalnie aktywność fizyczna podczas ciąży przedstawiana jest w nich na jeden z czterech sposobów:
1) nie jest nawet wspominana,
2) jest omawiana, ale jako „kwiatek do kożucha”. No, można sobie czasem poćwiczyć, jak już nie wiadomo, co z czasem zrobić. To dość relaksujące jest. Może nawet podczas porodu się przyda.
3) jest przedstawiana jak w przykładzie wyżej z zastrzeżeniem, że jest to działanie wysokiego ryzyka. Powinno się ćwiczyć, ale jednocześnie to grozi bliżej nieokreślonymi przerażającymi konsekwencjami. Zanim zrobisz dwa skłony weź zaświadczenie od profesora ginekologii. Upewnij się, czy ćwiczenia ciążowe prowadzą specjaliści - na sali gimnastycznej powinien być ginekolog, chirurg, anestezjolog i trzy położne.
4) jest opisywana jako coś dość istotnego i bezpiecznego, ale ewentualne ćwiczenia są bardzo zachowawcze. Najodpowiedniejsza czynność to spacerowanie, ewentualnie wdechy i wydechy w pozycji leżącej.

Wiecie co? To dokładnie tak, jakby osobom chcącym schudnąć po zimie radzić:
Kup sobie ubranie w kolorze czarnym, wyszczuplające rajstopy i idź na masaż. Jak bardzo się nudzisz, to ewentualnie możesz iść na (jeden) aerobik i przemyśleć swoją dietę. Zanim jednak zrezygnujesz z dodatkowej kanapki z dżemem skonsultuj się ze swoim lekarzem rodzinnym! Wykonuj tylko ćwiczenia
nie powodujące pocenia!

„Pięknie” byś się odchudziła stosując się do takich rad. Tak samo „pięknie” zniesiesz ciążę i przygotujesz się do porodu, jeśli nie będziesz się ruszać.

Ania Wawrzyniak-Strzelińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz