Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Kobiet "Dbamy o Mamy"

czwartek, 30 maja 2013

(55) Matka w SPA i na kajcie.

Poniższy list napisałam do redakcji "Wysokich Obcasów" w nawiązaniu do artykułu o tytule jak wyżej (nr 21, 25 maja). Ciekawe czy się odniosą/opublikują...

Bardzo dziękuję za wywiad z dr Ewą Kurowską-Mroczek. Lekarka prezentuje
pozytywne, ale niestety bardzo rzadko spotykane wśród ginekologów podejście
do tematu aktywności fizycznej w ciąży.
Od prawie 10 lat prowadzę z przyjaciółką położną zajęcia ruchowe dla
przyszłych mam.
Na ok. 1000 klientek tylko jedna powiedziała, że na zajęcia wysłała ją
lekarka, podkreślając, że ruch w ciąży jest kluczowy dla dobrego
samopoczucia w ciąży, jakości porodu i zdrowia po nim. Trochę naszych mam
przyznaje, że lekarze okazują entuzjazm dla ich pomysłu, jeśli pytają czy
mogą ćwiczyć w ciąży. Jednak gdyby nie pytania zainteresowanych, to
prawdopodobnie nigdy by tego tematu nie poruszyli.
Kolejna grupa lekarzy na pytanie o fitness wzrusza ramionami i odpowiada, że
jak już pacjentka ma taką fanaberię to niech sobie ćwiczy, ale właściwie to
nie wiadomo po co, to bzdura jakaś.
No i są lekarze którzy zabraniają zdrowym kobietom aktywności w ciąży
wygłaszając przy okazji następujące teorie:
- ćwiczenia ciążowe powodują poronienia i przedwczesne porody (ciekawe czy
proponowali kiedyś pacjentce aerobik zamiast aborcji),
- Jakie ćwiczenia? Następnym pani ćwiczeniem będzie poród,
- należy jeździć tramwajem, bo chodzenie powoduje odcinanie tlenu dziecku,
- unoszenie rąk do góry przy aerobiku prowadzi do oderwania łożyska (a na
przeziębienie dobre jest grzane wino, bo przecież leków nie wolno),
- cukrzyca ciążowa wyklucza jakąkolwiek aktywność fizyczną,
- ćwiczenia (ciążowe) skracają szyjkę macicy,
- dziesięć kroków tańca i obrót to powód plamienia.
- jeśli dziecko ułożone jest nogami w dół, to bezwzględnie należy unikać
ruchu, bo dziecko nogami może przebić pęcherz płodowy,
- do ostatniego miesiąca ciąży nie można robić przysiadów (kucania), bo
wywoła się przedwczesny poród.
- jeśli w ciąży bolą plecy, to należy wziąć tabletkę przeciwbólową i się
położyć.
- po 35 roku życia nie wolno być aktywną fizycznie w ciąży,
- jak pani wkłada naczynia do zmywarki i zamiata, to już jest wystarczający
ruch, ćwiczenia, basen są zbędne.
To słyszą ćwiczące z nami kobiety. Co słyszą te, które zrezygnowały z ruchu,
czyli jakiś 99% ciężarnych?
Podejrzewam, że mój list może sprowadzić gromy na moją głowę (chociaż
właściwie nie rozumiem dlaczego na moją, a nie na głowy tych, którzy
wygłaszają takie bzdury w majestacie swojego autorytetu). Trudno, zniosę
wszystko, byle kobiety nie robiły sobie nadal masowo krzywdy, "oszczędzając
się" w zdrowej ciąży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz