(99) Opinia Hani Diering
Poniżej opinia Hani, która ćwiczyła z nami bardzo wytrwale i regularnie:
Witajcie,
uczeszczalam na Wasze zajęcia od 4 miesiaca ciąży niemal do
samego końca. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie spotkania, ćwiczenia i
mobilizację do ruchu w czasie ciąży.
Mimo że poród po 12 godzinnej
próbie porodu siłami natury zakończył się cesarskim cięciem (ze względu
na uparciuszka w moim brzuchu, który nie chciał do końca obrócić główki),
uważam że warto z Wami ćwiczyć nie tylko ze względu na siłę fizyczną,
ale i ze względu na spokój jaki wnosicie na zajęciach. Nie bałam się
porodu i nie moglam doczekać się, kiedy zobaczę mojego Maluszka:-)
Myślę
że dzięki ćwiczeniom dość szybko dochodzę do siebie po porodzie:-) 3
października zostałam szczęśliwą mamą Łukaszka (58cm, 4320g):-)
Jeśli o mnie chodzi mogę polecić poród na Polnej. Znakomita opieka
zarówno przed porodem, w trakcie jak i po:-) Położne i lekarze bardzo
sympatyczni i pomocni w każdym momencie:-)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ani, Kasi i Pani Dance:-)
W załączniku zdjęcie Łukaszka po powrocie ze spacerku:-)
Od ćwiczenia się nie rodzi, to bezczynność szkodzi!
Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Kobiet "Dbamy o Mamy"
niedziela, 26 października 2014
poniedziałek, 6 października 2014
(98) Kolejne "nasze" dziecko na świecie
Oto list od naszej klientki Kasi Ludian:
Dbamy o Mamy dziękuję, że w czasie gdy miałam możliwość uczestniczenia w zajęciach nauczyliście mnie zachowań odpowiednich na każdą fazę porodu:) Z różnych przyczyn ostatnie tygodnie musiałyśmy odpuścić uczestniczenie w zajęciach, ale nie odpuściłyśmy ruchu:) Aktywność fizyczna podczas ciąży, na pewno pozytywnie wpłynęła na przebieg porodu:) Od momentu wejścia na salę porodową do cudownego zobaczenia Zosi upłynęło 3 godziny i 45 minut (wszystko szło tak szybko, że nawet nie zdążyłam dostać środków przeciwbólowych, ani skorzystać z wanny w Szpitalu Raszei). Będę zawsze polecać Wasze zajęcia wszystkim ciężarnym kobietom. Jednocześnie chcę powiedzieć, że gdyby ktoś zastanawiał się nad wyborem szpitala, ja polecam Szpital Raszei, opiekę, jaką otrzymałyśmy w tym szpitalu, i wsparcie podczas porodu będzie miło wspominać. Do listu dołączam zdjęcie mojego szkraba, Zosi:)
![]() |
Zosia "fitnesiara" |
Oto list od naszej klientki Kasi Ludian:
Dbamy o Mamy dziękuję, że w czasie gdy miałam możliwość uczestniczenia w zajęciach nauczyliście mnie zachowań odpowiednich na każdą fazę porodu:) Z różnych przyczyn ostatnie tygodnie musiałyśmy odpuścić uczestniczenie w zajęciach, ale nie odpuściłyśmy ruchu:) Aktywność fizyczna podczas ciąży, na pewno pozytywnie wpłynęła na przebieg porodu:) Od momentu wejścia na salę porodową do cudownego zobaczenia Zosi upłynęło 3 godziny i 45 minut (wszystko szło tak szybko, że nawet nie zdążyłam dostać środków przeciwbólowych, ani skorzystać z wanny w Szpitalu Raszei). Będę zawsze polecać Wasze zajęcia wszystkim ciężarnym kobietom. Jednocześnie chcę powiedzieć, że gdyby ktoś zastanawiał się nad wyborem szpitala, ja polecam Szpital Raszei, opiekę, jaką otrzymałyśmy w tym szpitalu, i wsparcie podczas porodu będzie miło wspominać. Do listu dołączam zdjęcie mojego szkraba, Zosi:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)